W latach 70. działał tam klub Stodoła, gdzie słynne sobotnie dyskoteki organizował ZSMP. Pamiątką po tamtym czasie jest zwichrowana metaloplastyka, swego czasu przedstawiająca glob (aktualnie przedstawia glob po apokalipsie).
Na klub zostały zaadaptowane resztki po istniejącym tu od co najmniej początku wieku XX gościńcu zwanym od istniejącej tu kiedyś uprawy winorośli "zum Weinberg" (czyli przy winnicy, tak też nazywała się ulica; potem ulica zmieniła się na Robert Pzillas Str., ale lokal nazwę zachował). Historia gospody w tym miejscu sięga jeszcze dawniej, jak w komentarzu pisze Dziedzic, bo aż XVIII w. Jak widać na najstarszym zdjęciu, budynek gościńca został w latach 20. lub 30. podwyższony, a sala balowo-koncertowa była zwartą bryłą z dwuspadowym dachem. Miała też solidne zapraszające drzwi (może stąd "Stodoła" - chociaż to w ludowej ojczyźnie była nazwa dość popularna).
Po zamknięciu klubu, w połowie lat 80., powstał tam magazyn z meblami i potężne drzwi wciąż się przydawały. Dzisiaj meble są w postaci "skręć to sam".

Za